Mihau, dzięki za informację, czyli całkiem nieźle, mam nadzieję, że u mnie też szybko pójdzie jutro.
...info z wczoraj.....więc całkiem świeże :szeroki_usmiech ....genralnie beznyny się robią łatwiej od dyszli, lżejsze mordy to i przód mniej rozklepany, takąż prawidłowość zauważył miszczunio, a osobista srebrna jak najbardziej jest reprezentantem tej statystyki...
paranoja ta wypowiedz dgw mija się z prawda nie było żadnych pół środków dostał wolna rękę co do roboty do naprawy było gniazdo a ja mu powiedziałem ze jak będzie zrzucał głowice to niech robi wszystko to gdzie te pół środki hahaah mam na to świadków przy okazji pytałem o wtryski i też powiedziałem jak masz zdemontowane to daj do sprawdzenia nie było żadnych oszczędności a teraz wypisuje bzdury żeby się wybielić.Jeśli chodzi o turbo też nie było oszczędności o czym świadczy fakt że nie chciałem regenerować turbiny tylko pojechałem kupiłem nówkę na Głębockiej auto jest z 2003 a Grzesiek lubi chyba tylko nówki robić żeby mieć mniej roboty i kaskę nabijać a wypowiedzi niektórych to żenada nie na temat wiec bez komentarza . Nadal podtrzymuje swoja opinie o DGW nie polecam każdy zrobi jak uważa ja tylko opisałem mój przypadek bo nie spotkałem się jeszcze z takim podejściem do klienta ale tak to jest jak ktoś obrośnie w piórka .
Mandaryna, nie znam Ciebie, ani DGW osobiście i oceniam wyłącznie na podstawie tego, co tu piszecie. Ty chaotycznie rzucasz jadem bez uzasadnienia, DGW rzeczowo i na chłodno wypisał "bolączki" Twojego jeździdła i brzmi to zdecydowanie bardziej wiarygodnie. Kluczowe dla mojej oceny są 2 sprawy: 7 miesięcy odstępu, czego nie zanegowałeś + kolejność roboty. A moja ocena jest taka, że dałbyś już spokój. Jest Twoje słowo przeciw Jego i On brzmi rozsądnie, a Ty wyglądasz na pieniacza i - no przykro mi, ale tak to odbieram - naciągacza.
Jestem po pierwszej wizycie u DGW i póki co jestem zadowolony z obsługi klienta, czasu wykonania usługi (ogólny przegląd, wymiana kompletnego rozrządu, paska wielorowkowego, filtry, olej oraz świece, a przy okazji wyszła jeszcze potrzeba wymiany uszczelniacza wałka rozrządu), lokalizacji warsztatu (bliskość z A2) oraz ceny. Jeśli chodzi o ocenę usługi to mogę narazie powiedzieć, że bezproblemowo przejechałem ~400km
A ja przyłączam się do apelu Mandaryny i też nie polecam tego warsztatu!! byłem i opisze swoje spostrzeżenia:
1. sala dla oczekujących gdzie jest telewizor :shock: ekspres do kawy :shock: i jeszcze podobno komputer z internetem ma być:lol: :shock:
2. łazienka czysta, znalazłem nawet papier toaletowy i mydło :shock: baaaaa odkręcam kran a tam ciepła woda leci!!! :shock: :shock: no to już w ogóle doznałem szoku.
3. w biurze siadasz, pełno miejsca, żadne graty się nie walają.
4. w ogóle to normalnie jakiś porządek w warsztacie panował :?
i ja się pytam - czy taki warsztat można komuś polecić??
w starym jak się weszło do łazienki to ledwo miejsca było żeby się odlać, wszędzie jakieś części się walały, opony itd. O ciepłej wodzie i ręczniku można było pomarzyć :szeroki_usmiech na warsztacie karton pełen opakowań i tych siuwaksów w szpreju, jakieś bloki, sprzęgła i turba walające się na stołach :szeroki_usmiech ledwo można było gdziekolwiek przejść.
to se ne wróci lacze
aha i jeszcze jedno - wjechałem na nowy warsztat na alusiach a wyjechałęm na stalówkach i to jeszcze z połamanymi kołpakami!! musiał mi skubaniec podmienić ale nie wiem kiedy :twisted:
No więc ja się pytam - jak można polecić taki warsztat :?: :diabelski_usmiech
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
A ja przyłączam się do apelu Mandaryny i też nie polecam tego warsztatu!! byłem i opisze swoje spostrzeżenia:
1. sala dla oczekujących gdzie jest telewizor :shock: ekspres do kawy :shock: i jeszcze podobno komputer z internetem ma być:lol: :shock:
2. łazienka czysta, znalazłem nawet papier toaletowy i mydło :shock: baaaaa odkręcam kran a tam ciepła woda leci!!! :shock: :shock: no to już w ogóle doznałem szoku.
3. w biurze siadasz, pełno miejsca, żadne graty się nie walają.
4. w ogóle to normalnie jakiś porządek w warsztacie panował :?
i ja się pytam - czy taki warsztat można komuś polecić??
w starym jak się weszło do łazienki to ledwo miejsca było żeby się odlać, wszędzie jakieś części się walały, opony itd. O ciepłej wodzie i ręczniku można było pomarzyć :szeroki_usmiech na warsztacie karton pełen opakowań i tych siuwaksów w szpreju, jakieś bloki, sprzęgła i turba walające się na stołach :szeroki_usmiech ledwo można było gdziekolwiek przejść.
to se ne wróci lacze
aha i jeszcze jedno - wjechałem na nowy warsztat na alusiach a wyjechałęm na stalówkach i to jeszcze z połamanymi kołpakami!! musiał mi skubaniec podmienić ale nie wiem kiedy :twisted:
No więc ja się pytam - jak można polecić taki warsztat :?: :diabelski_usmiech
A ja przyłączam się do apelu Mandaryny i też nie polecam tego warsztatu!! byłem i opisze swoje spostrzeżenia:
1. sala dla oczekujących gdzie jest telewizor :shock: ekspres do kawy :shock: i jeszcze podobno komputer z internetem ma być:lol: :shock:
2. łazienka czysta, znalazłem nawet papier toaletowy i mydło :shock: baaaaa odkręcam kran a tam ciepła woda leci!!! :shock: :shock: no to już w ogóle doznałem szoku.
3. w biurze siadasz, pełno miejsca, żadne graty się nie walają.
4. w ogóle to normalnie jakiś porządek w warsztacie panował :?
i ja się pytam - czy taki warsztat można komuś polecić??
w starym jak się weszło do łazienki to ledwo miejsca było żeby się odlać, wszędzie jakieś części się walały, opony itd. O ciepłej wodzie i ręczniku można było pomarzyć :szeroki_usmiech na warsztacie karton pełen opakowań i tych siuwaksów w szpreju, jakieś bloki, sprzęgła i turba walające się na stołach :szeroki_usmiech ledwo można było gdziekolwiek przejść.
to se ne wróci lacze
aha i jeszcze jedno - wjechałem na nowy warsztat na alusiach a wyjechałęm na stalówkach i to jeszcze z połamanymi kołpakami!! musiał mi skubaniec podmienić ale nie wiem kiedy :twisted:
No więc ja się pytam - jak można polecić taki warsztat :?: :diabelski_usmiech
To wszystko "dla zmyłki" :diabelski_usmiech
i to za nasze pieniedze :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech
NajtFukinPatrol North-West
UNIDEN 510 XL + ML145
BYŁ ASZ
PÓŹNIEJ BYŁ BKD
BYŁA TEŻ CEGA
A TERAZ JEST SUPERB CBBB
MAMY NOWEGO KANDYTATA DO OCP,MA JUż JEDENAŚCIE LAT !!!!!!!!!!
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
bo kto wie czego by dosypali i uśpili moją czujność...
Zaraz zaraz, ja wypiłem czekoladę na dzień dobry, i później kolejną - i już teraz zaczyna mi pasować skąd sytuacja, ze wjechałem na alusiach a wyjechałem na stalowych, ewidentnie musiałem mieć coś dosypane do niej!
bo kto wie czego by dosypali i uśpili moją czujność...
Zaraz zaraz, ja wypiłem czekoladę na dzień dobry, i później kolejną - i już teraz zaczyna mi pasować skąd sytuacja, ze wjechałem na alusiach a wyjechałem na stalowych, ewidentnie musiałem mieć coś dosypane do niej!
Lepiej się ciesz że tylko Ci koła zamienili :diabelski_usmiech
bo mogło być dużo gorzej :roll:
np nie mógłbyś przez tydzień siedzieć :twisted: ops: :lol:
NajtFukinPatrol North-West
UNIDEN 510 XL + ML145
BYŁ ASZ
PÓŹNIEJ BYŁ BKD
BYŁA TEŻ CEGA
A TERAZ JEST SUPERB CBBB
MAMY NOWEGO KANDYTATA DO OCP,MA JUż JEDENAŚCIE LAT !!!!!!!!!!
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Skończta offtopicować, bo zamknę temata i nie będzie gdzie chwalić DGW.
Swoją drogą, ostatni raz byłem ponad miesiąc temu i nie załapałem się wtedy jeszcze na kawkę... Nawet ostatnio stuki ustały, a już się wybierałem. Muszę coś wynaleźć do zrobienia... :szeroki_usmiech
...jak zwykle w zaprzalstwie przywidała mię ta sama morda.... :szeroki_usmiech - z nowości agresywny brytan siem nie pojawił to i mię nie ujebał.... :hehe: - tak zwany mechanik jak zwykle cós popsuł by nie powiedizeć że upiermandolił, potem rzucał panienkami, skanibalował niebieską.....cos tam podrutował, podlał selektora czy tam inny miksol...i ja siem pytam dzie jezd knefel lubiem to.....
Wymiana rozrządu szybko, sprawnie i bez problemowo; "szkoda" jakby odżyła : );
polecam warsztat i DGW - solidna firma,
myślę, że go jeszcze odwiedzę --> oby nie za szybko : )
I nie potrzeba chińskiego mandaryna, by stwierdzić,
że w tem przybytku nic kupy się nie trzyma. :wink:
Zajechawszy z wieczora, kawy widocznie nie pora,
pies spierdolił do budy, nawet nie zaszczekał.
Dobrze, że choć właściciel na nas zaczekał. :diabelski_usmiech
Z sucha gębom stałem wynurzając żale, na prowadzenie się kiepskie,
staruchy mej wielkie. Tak ją bidę wzięło, jak rozpustną gadzinę,
szlajała się strasznie na boki chadzając, drąc jak łacha w ręku,
gumki na toczydłach. Micha tu i ówdzie potargana, pociła się jak panna dymana. :wink:
Puszczając osocze nie tylko w tem miejscu, sprawa zatem dłuższa,
wyruszać z powrotem, będę raczej z buta. Dobrze, że podwodę sobie zapodałem,
bo w firmie nima zastępczej rajdfury, by walnąć do chaty z grubej rury.
Hulajnoga na stanie, by siem zdała, żeby nożnym pychem powracać do miasta.
Odałem Adelę w ręce ponoć fachowca a powinienem stać chyba z bokowca. :diabelski_usmiech
By patrzeć na łapy, które kręcą śruby, albowiem na dzień drugi już mota legendę
o potrzebie wymiany, dmuchanych rurek na skrętkach drucianych. :shock:
Goleń przetrącona na wschodnich kurewskich wszak dziurach. :evil:
Koszta podwojone, jak śmigać chromawą tem bardziej, że będzie ściągać na prawo. :diabelski_usmiech
Jak nić widać wpływy znanego klasztora, bo całkiem nie daleko do Niepokalanowa.
Pacjentka wyrwana za bramy klauzuli i widać od razu, że nic ją nic nie boli. :wink:
Diabeł wypędzony ze starej ropuchy, by nie wrócił trzeba bedzie powrócić w te mury.
:szeroki_usmiech
Komentarz